Coraz częściej w praktyce pojawiają się umowy okołorozwodowe
normujące kwestie majątkowe małżonków w sposób korzystny dla jednego z
nich, de facto w zamian na uzyskanie przez drugą ze stron rozwodu bez
orzekania o winie. Przyjmują one formę umów darowizny, umów
przedwstępnych podziału majątku dorobkowego, umów podziału majątku etc.
Pamiętać jednak należy, iż strona w rozwodzie może w każdej chwili (
nawet w apelacji) wycofać swą zgodę na odstąpienie przez sąd od
orzekania o winie w rozkładzie małżeństwa.
Zgodnie z wyrokiem Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku - I Wydział Cywilny z dnia 19 marca 2015 r. I
ACa 891/14 - okoliczność zmiany stanowiska w postępowaniu rozwodowym nie
będzie stanowić przesłanki skutecznego odwołania darowizny, nawet
jeżeli jej głównym motywem była zgoda współmałżonka na rozwód bez
orzekania o winie.
W rozpoznawanym przez sąd stanie faktycznym
powód wniósł pozew, w którym domagał się nakazania pozwanej złożenia
oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie spółdzielczego
własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego o wartości 300.000,00
złotych - w związku z odwołaniem przez powoda darowizny, dokonanej umową
darowizny z 05 sierpnia 2011 r.
W uzasadnieniu pozwu powód
stwierdził, że „odwołał darowiznę z uwagi na rażącą niewdzięczność
obdarowanej w stosunku do darczyńcy. Wyjaśnił, iż strony były
małżeństwem, jednakże z uwagi na całkowity i zupełny rozkład pożycia
małżeńskiego postanowiły polubownie zakończyć związek w ten sposób, że
powód miał złożyć pozew o rozwód, przygotowany i napisany przez pozwaną,
bez orzekania o winie, pozwana zaś miała zgodzić się na takie
rozwiązanie. W zamian za takie zakończenie sprawy powód miał darować
pozwanej do jej majątku odrębnego opisane wyżej spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Nadto zobowiązał się w
dalszym ciągu spłacać kredyt ciążący na tym mieszkaniu. Powód wskazywał
przy tym, iż ustalenia te poczyniono również z uwagi na dobro wspólnych
małoletnich dzieci, które miały pozostać przy matce i zamieszkiwać w
darowanym mieszkaniu, strony uzgodniły jednak, iż powód będzie mógł je
tam odwiedzać. Strona wskazywała dalej, iż już po zawarciu umowy pozwana
zerwała porozumienie i w odpowiedzi na pozew złożonej w postępowaniu
rozwodowym obarczyła powoda wyłączną winą za całkowity i trwały rozkład
pożycia małżeńskiego, przytaczając szereg zdaniem powoda nieprawdziwych
okoliczności mających go poniżyć wśród znajomych i postawić w złym
świetle. Dodatkowo zaczęła utrudniać powodowi spotkania z dziećmi i
przestała wpuszczać go do mieszkania. Groziła też tym, iż doprowadzi do
pozbawienia go praw rodzicielskich. Powód wskazywał, iż pozwana po
otrzymaniu darowizny zaczęła zachowywać się w sposób lekceważący,
wskazywała, iż ”załatwiła” darczyńcę, odnosząc się do darowizny i że ten
jeszcze ją popamięta. Opisywane zachowania obdarowanej były w ocenie
powoda działaniem wrogim wobec niego, mającym na celu dokuczenie mu,
podczas gdy pozwana jego zdaniem winna okazać mu wdzięczność, że dokonał
na jej rzecz bezpłatnego przysporzenia. Takie postępowanie uznać należy
w jego ocenie za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co
zgodnie z art. 898 § 1 KC uprawniało go do odwołania darowizny.
W
odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości (…).
Pozwana zaprzeczyła, by pomiędzy stronami zostały kiedykolwiek dokonane
uzgodnienia w zakresie przekazania na jej rzecz własnościowego
spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego w zamian za wyrażenie przez
powódkę zgody na orzeczenie pomiędzy stronami rozwodu bez orzekania o
winie. Wniesiony zaś przez powoda pozew w sprawie niniejszej oceniono
jako odwet za to, że zainicjowane przez powoda postępowanie rozwodowe
przybrało niekorzystny względem niego obrót. Zdaniem pozwanej w sprawie
nie zachodzi rażąca niewdzięczność osoby obdarowanej - nie może być za
nią uznany fakt, iż - jak wynika z załączonego nośnika CD z nagraniem
rozmowy stron - pozwana, będąc sprowokowana przez powoda, podniosła na
niego głos. Jednocześnie stwierdziła, iż okoliczności, jakoby utrudniała
powodowi kontakt z dziećmi są bezprzedmiotowe są nieprawdziwe, a poza
tym pozostają bez znaczenia dla oceny skuteczności odwołania darowizny.
Pierwotnie Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo, nakazując
pozwanej złożenia oświadczenia zgodnie z treścią żądania pozwu. Swoje
rozstrzygnięcie oparł na ustaleniach, że wobec rozkładu pożycia
małżeńskiego strony w lipcu 2011 r. podjęły decyzję o rozstaniu.
Uzgodniono wówczas, że powód złoży pozew, w którym wniesienie o
rozwiązanie przez rozwód małżeństwa stron bez orzekania o winie
którejkolwiek z nich. W zamian za to miał darować pozwanej spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul.
(...), stanowiące jego majątek odrębny, tak by pozwana wraz ze wspólnymi
dziećmi stron mieli zapewnione miejsce zamieszkania.
Powód zobowiązał
się wówczas również do spłacania w dalszym ciągu rat kredytu
mieszkaniowego, a także do płacenia alimentów na dwoje dzieci w kwocie
1.500 zł miesięcznie. Strony ustaliły także, iż powód będzie miał prawo
opiekować się dziećmi w mieszkaniu, które daruje pozwanej. Pozwana
wiedziała wówczas o tym, iż powód od kilku miesięcy pozostaje w związku z
inną kobietą. Od pewnego czasu nie zamieszkiwał on zresztą wspólnie z
pozwaną i dziećmi. W dniu (...). strony zawarły w formie aktu
notarialnego umowę darowizny, mocą której powód darował pozwanej ze
swojego majątku osobistego do jej majątku odrębnego spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego , pozwana zaś darowiznę tę
przyjęła.
Darczyńca jednocześnie zwolnił swoich spadkobierców z
obowiązku zaliczenia niniejszej darowizny na schedę spadkową i
zobowiązał się spłacać w całości kredyt zabezpieczony hipoteką żądając
od obdarowanej zwrotu całości bądź części raty, również w przypadku
zmiany stosunków majątkowych łączących strony.
W dniu 10 sierpnia
2011 r. powód złożył do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew o rozwód,
przygotowany uprzednio przez wspólnego znajomego stron, w którym wniósł o
rozwiązanie przez rozwód małżeństwa powoda z pozwaną bez orzekania o
winie którejkolwiek ze stron.
Po otrzymaniu darowizny pozwana zmieniła swój stosunek do powoda.
W pierwszej kolejności pozwana - wbrew uzgodnieniom stron - w
odpowiedzi na pozew wniosła o rozwiązanie przez rozwód małżeństwa z
orzeczeniem o winie, tj. z ustaleniem, iż związek małżeński rozpadł się
winy powoda. Miedzy innymi wywodziła, iż przyczyną rozpadu związku
małżeńskiego jest postępowanie powoda, który jak się okazało - związał
się z inną kobietą i co najmniej od kwietnia 2011 r. z nią zamieszkiwał.
Pozwana opisywała niewłaściwe zachowania powoda w stosunku do ich
wspólnego syna przytaczała m.in. zdarzenia, w trakcie których powód miał
kopać dziecko, krzyczeć na nie i zachowywać się w sposób wulgarny. (…)
Pozwana zaczęła też utrudniać kontakty powoda ze wspólnymi dziećmi,
uniemożliwiając powodowi wstęp do darowanego lokalu mieszkalnego. Powód
przestał być do niego wpuszczany, a dzieci zmuszony był zabierać na
zewnątrz.
Istotne dla rozstrzygnięcia sprawy były zdaniem Sądu
pierwszej instancji zeznania powoda, które zostały uznane za wiarygodne.
Powód opisywał w nich okoliczności związane z podjęciem przez strony
wspólnych ustaleń co do warunków rozstania i zakończenia ich związku
małżeńskiego - podawał, że wspólnie ze swą żoną, w lipcu 2011 r.
uzgodnili, iż powód wniesie pozew o orzeczenie rozwodu bez orzekania o
winie stron, a także zobowiąże się do płacenia świadczeń alimentacyjnych
na ich wspólne dzieci w wysokości łącznie 1.500 zł. W zamian za zgodę
na takie rozwiązanie, powód miał darować pozwanej spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego stanowiące jego majątek
odrębny - do majątku odrębnego żony, tak by ona i dzieci miały
zapewnione miejsce zamieszkania.
Strony uzgodniły wówczas również,
iż powód będzie miał możliwość odwiedzania dzieci w owym mieszkaniu. (…)
W ocenie Sądu Okręgowego, tylko poczynienie przez strony ustalenia w
zakresie warunków rozstania o treści opisanej w pozwie tłumaczą w sposób
logiczny zachowanie powoda. Trudno byłoby bowiem wskazać, z jakich
innych przyczyn powód miałby przekazywać pozwanej lokal mieszkalny,
stanowiący jego majątek odrębny, w sytuacji, gdy nosił się z zamiarem
opuszczenia pozwanej z uwagi na to, że od jakiegoś czasu pozostawał w
związku konkubenckim z inną kobietą, z którą również spodziewali się
dziecka. Kilka dni później wniósł zresztą pozew rozwodowy.
Sąd
Okręgowy, przywołując poglądy orzecznictwa dotyczące art. 891 § 1 KC
doszedł do wniosku, że były podstawy do odwołania przez powoda darowizny
z uwagi na rażącą niewdzięczność pozwanej.
Sąd Apelacyjny w
zasadniczej części akceptując ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji przyjął je za własne, jednakże zmienił zaskarżony wyrom
oddalając powództwo. Materiał dowodowy w sprawie dał podstawę do
uznania, że pozwana w uzgodnieniach z powodem wyraziła zgodę na to, że
nie będzie wnosić o orzeczenie rozkładu małżeństwa z winy współmałżonka
zaś pozwany od tego uzależniał dokonanie darowizny.
Natomiast,
powód nie udowodnił, iż ma stały kontakt z dziećmi, dąży do nich,
angażuje się w ich wychowywanie natomiast pozwana poprzez systematyczne
działania pozbawia go tej możliwości.
Przyjmując takie ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny uznał, że trafny okazał się zarzut naruszenia art. 898 § 1 KC.
Ustawodawca używając w art. 898 § 1 KC niezdefiniowanego precyzyjnie
pojęcia rażącej niewdzięczności względem darczyńcy, umożliwił objęcie
ochrony darczyńcy w tych wszystkich wypadkach, kiedy obiektywnie i
zarazem subiektywnie ocenione naganne zachowanie obdarowanego budzi
ostry sprzeciw, jako tak dalece niewłaściwe i przykre dla darczyńcy, że
kłóciłoby się elementarnym poczuciem przyzwoitości odmówienie darczyńcy
prawa unicestwienia skutków darowizny (wyrok SN z 6.8.2014 r., I CSK
592/13). W takim przypadku normy moralne zostały postawione wyżej niż
stosunek kontraktowy.
Powód niewdzięczności pozwanej upatruje przede
wszystkim w sprzecznym z uzgodnieniami postępowaniu pozwanej
(obdarowanej) w sprawie rozwodowej, polegającym na żądaniu orzeczenia o
winie powoda w rozkładzie małżeństwa. Powód nie wspomina o aspekcie
finansowym takiego zachowania, które ma wpływ np. na alimenty na rzecz
byłej żony (art. 60 KRO), lecz posługuje się argumentacją odwołującą się
do zaufania i zasad współżycia społecznego (vide: oświadczenie o
odwołaniu darowizny). Swoją krzywdę wiąże natomiast z przedstawieniem go
przez pozwaną bez usprawiedliwienia w złym świetle.
W
okolicznościach niniejszej sprawy działania pozwanej w procesie
rozwodowym z pewnością nie naruszają zasad współżycia społecznego
natomiast sprawa naruszonego zaufania powoda, nie jest przejawem rażącej
niewdzięczności pozwanej, o jakiej mówi art. 898 § 1 KC, uzasadniającej
odwołanie darowizny.
Obowiązek wdzięczności nie może wyłączać praw
ustawowych obdarowanej, gwarantowanych art. 57 KRO, zwłaszcza gdy wina
małżonka w rozkładzie pożycia jest następstwem naruszenia przez niego
obowiązków wynikających z prawa rodzinnego, recypujących akceptowane
powszechnie zasady moralne (obowiązek wierności -art. 23 KRO).
Zatem, to nie zła wola obdarowanej, ale skorzystanie z przysługujących
jej praw i rzeczywista sytuacja odnośnie do przyczyn rozpadu małżeństwa
były podstawą jej działań w sprawie o rozwód.
Należy podkreślić, że
żądanie pozwanej dotyczące stwierdzenia winy w postępowaniu o rozwód
okazało się uzasadnione. Zarzuty kierowane pod adresem powoda, związane z
nielojalnością małżeńską były prawdziwe i znalazły odzwierciedlenie w
prawomocnym wyroku rozwodowym. W tym kontekście, to zdrada małżeńska
może być przejawem rażącej niewdzięczności.
Nie wywiązanie się z
nieformalnej umowy, dotyczącej zasad postępowania w sprawie o rozwód nie
może decydować o trwałości umowy darowizny, która według zeznań powoda
miała dać pewność pozwanej i wspólnym dzieciom, że będą oni mieli gdzie
mieszkać.
W trakcie zeznań powód stwierdził m.in., że dokonując
darowizny chodziło mu o dobro dzieci. Tego rodzaju motywy darowizny,
dokonanej przez osobę, która po 6 latach małżeństwa i po kilku
miesiącach po urodzeniu drugiego dziecka oświadcza małżonkowi, że
związała się z inną kobietą i chce rozwodu, przemawiają za tym, że była
ona formą rekompensaty za zdradę i w efekcie rozpad małżeństwa,
gwarantując bezpieczeństwo dzieci i współmałżonki.
W rezultacie,
niewykonanie przez pozwaną nieformalnej umowy dotyczącej zasad rozwodu,
nie można uznać w świetle reguł moralnych i prawnych za przejaw rażącej
niewdzięczności w sytuacji, gdy zachowania obdarowanej okazały się
usprawiedliwione.
(…) Zdaniem Sądu Apelacyjnego dopiero zawinione
działania obdarowanej charakteryzujące się dużym natężeniem złej woli,
wymierzone przeciwko pozwanemu i będące nagannie moralnie można by uznać
za przejaw rażącej niewdzięczności. Takie nie zostały natomiast
wykazane”.
Nie przesądzając więc o możliwości odwołania darowizny
poczynionej w wyniku ustaleń okołorozwodowych w przypadku zachowania
spełniającego przesłanki rażącej niewdzięczności, należy stwierdzić, że
sama zamiana stanowiska procesowego w zakresie winy nie pozwala na
odwołanie darowizny poczynionej w zamian za uzyskanie rozwodu bez
orzeczenia o winie w rozkładzie małżeństwa darczyńcy.